Zdobywanie niezdobytych

 

Derek Prince wspominał, jak w 1958 roku siedział nad Jeziorem Wiktorii w zachodniej Kenii:

„Otworzyłem mój Nowy Testament na chybił trafił na Ewangelii Mateusza 24:14: I będzie głoszona ta ewangelia o Królestwie po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec. Miałem wrażenie, że te słowa zostały napisane na niebie. Wtedy Bóg przemówił do mnie: To jest najważniejszy priorytet dla mojego ludu w tym czasie. Odpowiedziałem: Jestem teraz oddany pracy edukacyjnej, ale kiedy skończę „oranie tego ugoru”, czy mógłbyś, proszę, doprowadzić moje życie do zgodności z Twoimi priorytetami? Dwadzieścia lat później zobaczyłem, w jaki sposób Bóg zaczął działać, by odpowiedzieć na tę modlitwę. W 1978 roku, kiedy poślubiłem Ruth, moja służba zaczęła zmierzać w stronę pokazanych mi Bożych priorytetów. W lutym 1979 roku, cztery miesiące po naszym ślubie, moja służba radiowa „Today With Derek Prince” („Dzisiaj z Derekiem Prince’em”) zaczęła być odbierana przez osiem stacji w Stanach Zjednoczonych. Słowo, które Bóg mi dał, brzmiało: Ogłaszaj! Krótkie proste przesłania, łatwo zrozumiałe, wyjaśniające podstawowe prawdy biblijne”.

Radio rozszerzyło swój zasięg, nadawano w największych metropoliach w Stanach Zjednoczonych, jak również w wielu mniejszych miastach. Jednakże największy rozwój miał miejsce poza Stanami Zjednoczonymi. W 1982 roku, kiedy Bóg zabezpieczył finanse na prowadzenie programu poprzez słuchaczy i przyjaciół ich służby, Derek i Ruth podjęli kolejne wyzwanie: dotrzeć do tych, którzy nie mają innego sposobu, żeby usłyszeć Boże Słowo. Zaczęli nadawać w języku angielskim na Wyspach Karaibskich, w Indiach oraz w Środkowej i Południowej Ameryce.

Potem w 1982 roku Ross Paterson, angielski misjonarz na Tajwanie, usłyszał, jak Bóg mówi do niego: „Zabierz Dereka Prince’a do Chin”. Mimo iż nigdy wcześniej się nie spotkali, Ross skontaktował się z Derekiem i Ruth, i opowiedział im o swojej wizji wejścia ze służbą Dereka na Daleki Wschód – o tłumaczeniach i nadawaniu programu radiowego w języku mandaryńskim. W kwietniu 1984 roku w komunistycznych Chinach zaczęto emitować audycję zatytułowaną „Żywa ofiara”. Derek Prince otrzymał chińskie imię: Ye Guang-Ming, co oznacza „Jasne światło”.

Później program ten został przetłumaczony na kantoński, szanghajski, amoy i shantou. W międzyczasie w grudniu 1986 roku pojawił się w eterze kolejny program „Robotnik, którego Bóg pochwala”. Zawierał on materiały ze wszystkich książek i kaset Dereka i przeznaczony był specjalnie do szkolenia liderów w Chinach. Te przesłania są głoszone obecnie w Chinach, Hongkongu i w większości Azji Południowo-Wschodniej.

W 1983 roku służba zaczęła mieć problemy finansowe. Spadła sprzedaż książek i kaset, brakowało około dwudziestu tysięcy dolarów miesięcznie na audycje radiowe. Czekali na Pana i jak wspominał Derek:

„Bóg przemówił wyraźnie do Ruth i do mnie, że mamy przestać się martwić o sprzedaż materiałów, a zacząć je rozdawać za darmo mieszkańcom i misjonarzom w krajach Trzeciego Świata oraz za Żelazną Kurtyną, których nie stać, by za nie zapłacić. Zaczęliśmy to robić w 1984 roku, kontaktując się z dwudziestoma trzema przywódcami w ośmiu narodach, oferując im moje książki i kasety za darmo. Prosiliśmy ich też, aby przekazali tę sprawę innym liderom, którzy mogliby z tego materiału odnieść korzyści. Początek nie był zbyt obiecujący, ale potem setki tysięcy książek, kaset audio i wideo zostało rozdanych za darmo tysiącom liderów w stu dwudziestu narodach”.

Program Global Outreach (GO) otworzył wszystkie możliwe drzwi. Kiedy przywódcy na poziomie narodowym czytali książki i nauczali ich treści, często prosili o zgodę na tłumaczenie tych materiałów. Taki był początek tłumaczeniowego aspektu służby, który sprawił, że dziś książki te są dostępne niemal w pięćdziesięciu językach świata.

Kiedy misja Derek Prince Ministries (DPM) zaczęła rozszerzać swój zasięg poprzez radio, książki i kasety, Derek i Ruth dużo podróżowali po Stanach Zjednoczonych, Europie i Południowej Afryce, usługując mieszkającym tam ludziom. Potem zaczęły się otwierać drzwi także innych narodów. W kwietniu 1984 roku polecieli małym samolotem z Lusaki w Zambii przez setki mil buszu do Prowincji Północno-Zachodniej. W odległym zakątku (w pobliżu granic Angoli i Zairu) zgromadziło się prawie siedem tysięcy ludzi, aby słuchać Bożego Słowa. Tam, pod wielkimi drzewami w amfiteatrze na zboczu wzgórza – przygotowanym specjalnie na tę okazję – Derek poświęcił czas na gruntowne nauczanie podstaw wiary chrześcijańskiej. Opowiadał:

„Zacząłem od opowiadania o krzyżu. Jezus wziął całe zło, które nam się należało, abyśmy mogli otrzymać wszelkie dobro, które należało się Jemu jako bezgrzesznemu Bożemu Synowi”.

Przez kolejne dni zajmował się łamaniem przekleństw, uwalnianiem od demonów, chrztem w Duchu Świętym i darami Ducha. Derek mówił:

„Afrykańczycy są niezwykle wygłodniali nauczania. Będą siedzieć i robić notatki tak długo, jak długo będziesz nauczać. Jeżeli skończysz po dwóch godzinach, powiedzą: Dlaczego tak krótko?”.

Ludy afrykańskie często doświadczają rzeczywistości demonicznej, dlatego Afrykańczycy byli bardzo podekscytowani i ucieszeni, kiedy się dowiedzieli, że istnieje także rzeczywistość Bożej nadnaturalnej mocy. Tysiące ludzi było zbawianych, uzdrawianych, uwalnianych, chrzczonych w wodzie i w Duchu Świętym, zaczęło używać darów duchowych.

Rok później Derek zaniósł ten sam typ poselstwa do muzułmanów w pewnym mieście w północnym Pakistanie, gdzie wielu ludzi nigdy wcześniej nie widziało człowieka z Zachodu. Wielu Pakistańczyków się wtedy nawróciło oraz doświadczyło uzdrowienia i uwolnienia.

Jako że Derek i Ruth mieszkali w Jerozolimie, a ich międzynarodowe biuro mieściło się w Stanach Zjednoczonych, naturalnym i ekonomicznym było dla nich podróżowanie po świecie w służbie z jednej bazy do drugiej. Pierwsza taka podróż odbyła się pod koniec 1984 roku i zajęła trzy miesiące. Podczas drugiej wyprawy, która miała miejsce w 1987 roku i trwała pięć miesięcy, po raz pierwszy posługiwali w Indonezji i Malezji.

Jasnym światłem tej podróży były zdarzenia w Papui-Nowej Gwinei. Derek odkrył, iż tłumacze z Misji Wycliffe’a oraz Młodzieży z Misją używali jego „Podstaw wiary chrześcijańskiej”, aby uczyć tysiące ludzi, którzy odpowiedzieli na przesłanie Ewangelii za pierwszym razem, kiedy ją usłyszeli. Ludzie stamtąd postrzegali Dereka jako swojego „ojca”, a jego wizyta została zasponsorowana wspólnie przez Ministers' Fraternal Organisation, miasto Port Moresby oraz linie lotnicze Papui-Nowej Gwinei. Narodowa stacja radiowa udostępniła swój sprzęt na spotkania odbywające się na wolnym powietrzu, nadając jednocześnie na żywo. Derek powiedział:

„Zobaczyłem owoce mojej służby w kraju, o którym nawet nigdy nie marzyłem, że go zobaczę. Młodzi przywódcy lokalni byli najlepszym świadectwem i chlubą dla misjonarzy i dla Pana Jezusa”.

Na siedemdziesiąte urodziny Dereka przyjaciele z siedmiu kontynentów wysłali pieniądze, by spełnić znane wszystkim pragnienie jubilata: przetłumaczyć i nadać program radiowy w językach hiszpańskim i rosyjskim. Program hiszpański sięga dużej części Ameryki Południowej, jak i Hiszpanii. Rosyjska wersja zaczęła krążyć po krajach za Żelazną Kurtyną pięć razy w tygodniu od roku 1986.

W roku 1987 Bóg znowu zadziałał w dramatyczny sposób. Niemiecki misjonarz, który uczył języka angielskiego na uniwersytecie w Mongolii Wewnętrznej, usłyszał „Today With Derek Prince” („Dzisiaj z Derekiem Prince’em”) w języku angielskim, audycję nadawaną z Seszeli na Oceanie Indyjskim, oddalonych o sześć tysięcy mil. Zwrócił się do Derek Prince Ministries z zapytaniem, czy mógłby dostać ten program przetłumaczony na język mongolski. Wymagało to kolejnego aktu wiary, ale program pojawił się w eterze niemal dokładnie w tym samym czasie, w którym wydana została pierwsza publikacja Nowego Testamentu we współczesnym języku mongolskim.

Służba radiowa nadal się rozrastała, realizowane wtedy projekty obejmowały język indonezyjski oraz języki wysp Południowego Pacyfiku i Europy Wschodniej. Kasety z audycjami w językach angielskim, chińskim, rosyjskim i hiszpańskim były również dystrybuowane na całym świecie dzięki programowi Global Outreach Leaders. Dzisiaj ponad połowa światowej populacji ma dostęp do nauczania biblijnego Dereka w znanym sobie języku.

Świadectwa płynące z wielu narodów potwierdzają, że nauczanie to wyposaża zarówno liderów, jak i ludzi świeckich do wypełniania ich przeznaczenia w Królestwie Bożym. Poniżej zamieszczamy trzy przykładowe wypowiedzi:

„Logiczny i wyćwiczony w filozoficznym myśleniu umysł oddany służbie Bogu jest jednym z najbardziej przekonujących i potężnych narzędzi, jakie można sobie wyobrazić dla Bożego Słowa”. – J.E.C.

„Wiele zawdzięczam w kwestii rozwoju mojego chrześcijańskiego życia namaszczonemu i bezkompromisowemu nauczaniu, jakie otrzymałem dzięki twojej służbie. Wielu chrześcijan poszukuje szczerej rzeczywistości dyscypliny, uczciwości, przymierza i codziennego umierania dla siebie, a twoje przesłania rzuciły nam nie tylko wyzwania, ale też pokazały jasną drogę, którą należy iść”. – S.C.S.

„Uczynił cię człowiekiem wyrazistej mowy. Naprawdę musimy się starać, żeby nie powtarzać: „Derek Prince mówi…”. Wiemy, że powiedział to Bóg, ale ty sprawiłeś, że rozumiemy wiele z tego, o czym wcześniej nawet nie wiedzieliśmy, że Bóg to powiedział”. – P.A.

W latach osiemdziesiątych Prince’owie weszli w nowy wymiar w służbie uzdrawiania. Około 1970 roku Derek otrzymał dość nietypowy dar duchowy, najbardziej skuteczny pomiędzy ludźmi z problemami kręgosłupa. Klękał obok siedzącej osoby i brał jej stopy w swoje dłonie. Zazwyczaj jedna noga była dłuższa od drugiej i kiedy trzymał obie stopy, krótsza noga dorastała do długości tej dłuższej. W tym momencie Boża moc uzdrowieńcza dotykała daną osobę. Tysiące osób składało świadectwa o otrzymaniu uzdrowienia niemal z każdej poważnej choroby czy niemocy, a Derek udzielił tego daru wielu młodym ludziom, którzy byli z nim kojarzeni poprzez lata.

Kiedy Ruth przyłączyła się do Dereka w służbie uzdrawiania, namaszczenie wzrosło i byli w stanie modlić się o znacznie większą ilość osób z nakładaniem rąk. Nie było dla nich niczym niezwykłym modlenie się o ludzi po nabożeństwach do północy (po tym, jak Derek głosił godzinę lub dłużej). Rekord pobili w Rotterdamie w Holandii w 1984 roku. Poranne nabożeństwo uwolnieniowe trwało pięć godzin, a uzdrowieniowe nabożeństwo wieczorne – sześć, dając w sumie jedenaście godzin intensywnej służby.

Na spotkaniu w Pretorii, w Republice Południowej Afryki, pewien profesor teologii przeprowadzał wywiady z ludźmi, kiedy schodzili ze sceny, biorąc od nich nazwiska, adresy i szczegółowe dane. Potem przez sześć miesięcy dowiadywał się, co się z nimi działo. Okazało się, że około siedemdziesiąt pięć procent z nich utrzymało swoje uzdrowienie. Niemal każdy przechodził próbę wiary po mniej więcej sześciu tygodniach i był to punkt, w którym niektórzy uzdrowienie tracili. Potem zaprezentował swoje sprawozdanie w teologicznym magazynie uniwersyteckim.

W późnych latach osiemdziesiątych Derek i Ruth zaczęli się modlić o inne małżeństwa stojące w służbie, ucząc ich, czym jest zgadzanie się razem w modlitwie według Ewangelii Mateusza 18:19. Udzielali im też swoich darów. To pomnożyło ich efektywność, sprawiając, że o wiele więcej ludzi mogło otrzymać Boży uzdrawiający dotyk.

W roku 1990 Derek zaczął podkreślać w swej służbie nowe aspekty. Mówił tak:

„Dziękuję Bogu za każdy cud uzdrowienia i uwolnienia, którego byłem świadkiem, ale odczuwam, że najpilniejszą potrzebą Kościoła dzisiejszych czasów jest świętość. Nic nie jest dla mnie cenniejsze od oglądania Ducha Świętego przekonywującego o grzechu, sprawiedliwości i o sądzie”.